ABC
   
  Góry... Wolność, Pasja, Realizacja ____________________________ Strona w przebudowie
  Kłodzka Góra
 



Kłodzka Góra  +  Szeroka Góra

(Góry Bardzkie)



Jeśli interesują Was góry, na które wchodzi się szybko, łatwo i błądzi pół dnia po ścieżkach, to Kłodzka Góra jest idealnym pomysłem na niedzielny wypad, a raczej na załatanie dziury pomiędzy obiadem a podwieczorkiem, gdyż wejście na szczyt zajmuje mniej więc 30 min. co oznacza, że na cały szczyt potrzebujemy mniej niż godzinę. 

Ale, ale... aby nie było za łatwto to polskim zwyczajem najpierw pokłócić się nam trzeba o to, czy aby Kłodzka Góra jest najwyższym szczytem tego pasma. Wedle uznania znawców tematów tak, ale wedle pomiarów - nie. Szeroka Góra, mieszcząca się w sąsiedztwie, jest wyższa od Kłodzkiej o całe 3m ! Uff... jak dobrze, że nie mamy u siebie Alp, bo znając polską jakość i dokładność w życiu byśmy się nie doliczyli co jest co

Ponieważ debata na temat co właście stanowi najwyższy szczyt Gór Bardzkich zajęłaby nam więcej czasu, niż wejście na górę, to postanawiamy zaliczyć oba wierzchołki tym bardziej, że to Szeroka Góra mieści się zaledwie 10 min. dalej. Taki też był plan! 

W nocy docieramy na Kłodzą Przełęcz, gdzie na bezpłatnym parkingu zabieramy się za zrobienie kolacji i przygotowanie spania. W góry wyruszymy rano... Całą noc pada deszcz i grzmi. 




 
Ponieważ ranekiem zapowiada się kolejny słoneczny dzień, bierzemy parasole i idziemy w górę. Czeka nas pokonanie kilku szczytów   Poruszamy się szlakiem niebieskim, który jest bardzo dobrze oznakowany i raczej trudno się na nim zgubić. 




Wystarczy trzymać się niebieskiego szlaku...



Pierwsza na naszej trasie jest Podzamecka Kopa




Następnie na rozwidleniu skręcamy w lewo i docieramy na Grodzisko





Nieco wyżej odkrywamy resztki śniegu i docieramy na Jelenią Kopę



Trzy Granice...



aż w końcu docieramy na przełęcz, gdzie w lewo prowadzi szlak na Kłodzką Górę a w prawo na Szeroką Górę



By dojść na szczyt skręcamy na żółty szlak...


I po kilku minutach jesteśmy !


Następnie wracamy na niebieski szlak i według oznakowań (w przeciwnym kierunku) udajemy się na Szeroką Górę. 



Tu oczywiście zastajemy kolejne sprzeczności, ale czy to nas dziwi.... 







Bez względu na to, jaki szczyt uznawany będzie za ten najwyższy, Góry Bardzkie mamy odhaczone i możemy myśleć o kolejnej przygodzie. A ta już na nas czeka   







**********************************

Zainteresował Cię nasz wyjazd? 
Chcesz się podzielić wrażeniami lub do nas dołączyć? 
Napisz:


 

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 2 odwiedzający (9 wejścia) tutaj!  
 
DEF
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja